Tu piszemy o leczeniu tradycyjnym stosowanym w łuszczycy, czyli o maściach, płynach, tabletkach i zastrzykach oraz o światłolecznictwie.
 secia
#23946
henia pisze:
secia pisze:[...] Jednakże, co mnie zmartwiło; rany na plecach i pośladkach zaogniły się, obecnie mają kolor różowawy, nie są jakoś bardzo wyczuwalne pod palcami. Po zagojeniu używałam maści salicylowej i Medidermu.[...]
takie myśli z tyłu głowy - jeżeli zmany zaleczone, to po co smarujesz je nadal maścią salicylową? To ona może być powodem - zaleczena skora jest bardzo delkatna, pna po leczeniu potrzebuje pieszczenia a nie podrażniania salicylem.
Proponuję odstawić ten salicyl i poobserwowanie. Trzymam kciuki aby to nie był nowy wysyp.

Mediderm to takia "okluzja", ona za specjalnie Ci tej skóry nie podleczy.
Może to http://www.sunnivamed.pl/masc-nagietkow ... s,id8.html
Albo to leczenie-niekonwencjonalne/dr-duda-i-je ... t2805.html Powodzenia :)
Dziękuję ogromnie za radę!
Jako, że to mój pierwszy bój z tą nieszczęsną chorobą, mogłam źle zrozumieć lekarkę... Jednakże, po głębszej analizie faktycznie zaczęłam dochodzić do podobnych wniosków.
Odstawiam zatem salicyl zupełnie i zaczynam natłuszczanie.

Serdecznie pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
 bozii
#24120
witam,
wieki mnie nie było, dosłownie, więc pewnie mnie tu nikt nie pamięta...

przyszłam do was, bo ostatnio, postanowiłam w końcu udać się do lekarza i zrobić coś z tymi moimi zmianami... na "dzień dobry" powiedziałam pani doktor, że nie chce sterydów, boje się ich i już... przepisała daivobet żel, który owszem pomógł, jest lepiej niż było, ale do zaleczenia daleko, no i na ostatniej wizycie, jako że nie chce sterydów, pani doktor przepisała mi cygnolinę 0,5% do stosowania w systemie minutowym, po starciu cygnoliny i umyciu się mam smarować maścią borną, robioną
co o tym myślicie? o cygnolinie trochę już czytałam i mniej więcej wiem co i jak, wiem, ze na początek polecacie małe stężenia cygnoliny, no ale taką mi zapisała...
o maści bornej nie wiem nic...
Awatar użytkownika
 henia
#24122
bozii pisze:[...]pani doktor przepisała mi cygnolinę 0,5% do stosowania w systemie minutowym, po starciu cygnoliny i umyciu się mam smarować maścią borną, robioną
co o tym myślicie? o cygnolinie trochę już czytałam i mniej więcej wiem co i jak, wiem, ze na początek polecacie małe stężenia cygnoliny, no ale taką mi zapisała...
o maści bornej nie wiem nic...
Czyli jak rozumiem, nie masz żadnych doświadczeń z cygnoliną?

Uważam, że trzeba zastosować się do zaleceń p.dermatolog.
A maść borna jest oki. http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1358 Powodzenia :)
Awatar użytkownika
 szater
#24125
masc borna inaczej piszą z kwasem bornym-borowym to nic innego jak preparat łagodzacy podraznienia,regenerujący,po cygnolinie. :)
 lzs
#24126
nie jestem pewna czy piszę we właściwym wątku. Jestem nowa, mam ŁZS ( głównie skóry głowy ) Niewiele produktów pomaga, włosy wypadają garściami, a chwytam się prawie każdego produktu. Ostatnio udało mi się zdobyć zamiennik osławionego płynu Polytar. Zrobione przez farmaceutę, niestety nie jestem w stanie znieść zapachu dziegciu, nie będę zatem uzywać. Gyby ktoś z Was chciał, chętnie odstapię.
Awatar użytkownika
 antonia
#24127
lzs pisze:Jestem nowa, mam ŁZS ( głównie skóry głowy ) Niewiele produktów pomaga, włosy wypadają garściami, a chwytam się prawie każdego produktu.
Chyba od niedawna masz łuszczycę i niewiele o niej wiesz, ale dobrze trafiłaś, tutaj dowiesz się więcej o swojej chorobie i o tym jak my sobie z nią radzimy, na pewno przydadzą Ci się te wiadomości.
Łuszczyca nie ma wpływu na wypadanie włosów, z pewnością winne są środki pielęgnacyjne, których używasz.
W wolnych chwilach poczytaj sobie forum, jest tutaj dużo wiadomości na temat leczenia skóry głowy.
ŁZS to skrót od łuszczycowego zapalenia stawów.
Jeśli coś Cię szczególnie zainteresuje i będziesz miała pytania, to chętnie Ci w miarę możliwości odpowiemy. :)
Awatar użytkownika
 szater
#24142
Myslę że kolezanka ma Łojotokowe Zapalenie Skóry :notguilty: a przy owej dolegliwosci moga wystapic okresowe łysienia.

Łzs jakbys mogła napisac skład owego szamponu,piszesz ,ze robiony na receptę :notguilty: moze faktycznie komus sie przyda :)
Awatar użytkownika
 bozii
#24151
henia pisze: Czyli jak rozumiem, nie masz żadnych doświadczeń z cygnoliną?

Uważam, że trzeba zastosować się do zaleceń p.dermatolog.
A maść borna jest oki. http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1358 Powodzenia :)
dziękuje za odpowiedź

nie mam doświadczenia, ale swego czasu, jak więcej z wami przebywałam, trochę się o cygnolinie naczytałam :)

dziś odbieram cygnoline i maść i zobaczymy czy to pomoże :)
jakoś dużo tych zmian nie mam, bo tylko łokcie, kolana i po 1 plamie z przodu i tyłu łydki prawej nogi... miałam tam jeszcze jedną mniejszą plamę, ale ta zeszła po daivo-cośtam :P
Awatar użytkownika
 bozii
#24152
lzs pisze: Ostatnio udało mi się zdobyć zamiennik osławionego płynu Polytar. Zrobione przez farmaceutę, niestety nie jestem w stanie znieść zapachu dziegciu, nie będę zatem uzywać. Gyby ktoś z Was chciał, chętnie odstapię.
ja bym przygarnęła ten szampon

bo oczywiście na głowie też mam, a zapomniałam dopytać panią doktor co tam mam stosować... do tej pory moja głowa nigdy nie poznała sterydów i nie mam zamiaru tego zmieniać ;) nie mam tych zmian jakoś bardzo dużo, tylko małe plamki rozsiane na głowie, włosy raczej krótkie, ale bardzo gęste, więc ciężko mi stosować coś punktowo, wolałbym jakiś szampon właśnie... kiedyś stosowałam żel do mycia włosów z serii pharmaceris p i nawet pomógł, ale po odstawieniu go, po jakimś czasie łuszcyca wróciła... ale może znowu spróbuję z tym żelem
najgorzej jest na czole na linii włosów - mam tam jedną długą, czerwoną, łuszczycową "opaskę" :(

ze specyfików na łuszczycę posiadam pharmaceris p krem do ciała, który fajnie natłuszcza i swego czasu też mi trochę pomógł, może tym spróbować to czoło potraktować... sama nie wiem...
Awatar użytkownika
 bozii
#24199
witam,
mam pytanie, trochę głupie, ale nie mam kogo zapytać...

jak wyglądają zaleczone zmiany po cygnolinie?

aktualnie jestem po tygodniu stosowania cygnoliny w systemie minutowym - wczoraj trzymałam godzinę - i jedyne co zauważyłam to tak jakby spłaszczenie zmian.
Łuska jeszcze się pojawia, ale jest cieniutka (w składzie cygnoliny mam salicyl), nie poparzyło mnie, czego się trochę bałam, ale przed nakładaniem cygnoliny zabezpieczam zdrową skórę wokół zmian sudocremem (zalecenie p. doktor, żeby maścią cynkową zabezpieczać).
Jedna zmiana na nodze zrobiła się bordowa, natomiast zmiany na łokciach bledną...
nie wiem zbyt wiele o przebiegu leczenia, o zaleczaniu zmian, bo to mój pierwszy raz z cygusią ;)
  • 1
  • 34
  • 35
  • 36
  • 37
  • 38
  • 44