- 10 maja 2016, o 10:53
#26222
Witajcie. Chciałam podzielić się z wami moją terapią. Mam 27 lat,a choruje na łuszczycę już od 20. Stosowałam wszystko od tradycyjnych maści po sterydy, naświetlania, aż ostatni dermatolog stwierdził, że trzeba zastosować terapię doustną bo łuszczyca jest już duża i trudno do wyleczenia. Zaproponował terapię lekami, które mogą uszkodzić płód jeśli zaszłabym w ciąże. Powiedziałam DOŚĆ.
Postanowiłam leczyć się sama. Zrobiłam testy z krwi na nietolerancje pokarmowe. Wyszło mnóstwo: wszystkie zboża, gluten,mleko jajka, migdały, orzechy nerkowca. Przeszłam na dietę eliminacyjną, na której jestem już 4 miesiąc. Równo z dietą eliminacyjną zaczęłam stosować krem manuka. Nie jest tani bo kosztuje ok. 140 zł za tubkę. Smarowałam się codziennie, nie opuszczając ani jednego dnia. Efektów nie było widać długo. Byłam załamana. Nie porzuciłam jednak ani diety ani smarowania. Po kilku tygodniach zmiany zaczęły być bledsze. Niektóre dopiero po 3 miesiącach zaczęły blednąc niektóre są do tej pory , ale to malutkie pojedyncze krostki. Łuszczyca całkowicie zniknęła. Nie wiem czy to zasługa diety czy kremu czy jednego i drugiego, ale na razie nie rzucam diety. Za jakiś czas powtórzę testy na nietolerancje. Przyszło lato , a ja pierwszy raz od 10 lat nie mam łuszczycy.
Postanowiłam leczyć się sama. Zrobiłam testy z krwi na nietolerancje pokarmowe. Wyszło mnóstwo: wszystkie zboża, gluten,mleko jajka, migdały, orzechy nerkowca. Przeszłam na dietę eliminacyjną, na której jestem już 4 miesiąc. Równo z dietą eliminacyjną zaczęłam stosować krem manuka. Nie jest tani bo kosztuje ok. 140 zł za tubkę. Smarowałam się codziennie, nie opuszczając ani jednego dnia. Efektów nie było widać długo. Byłam załamana. Nie porzuciłam jednak ani diety ani smarowania. Po kilku tygodniach zmiany zaczęły być bledsze. Niektóre dopiero po 3 miesiącach zaczęły blednąc niektóre są do tej pory , ale to malutkie pojedyncze krostki. Łuszczyca całkowicie zniknęła. Nie wiem czy to zasługa diety czy kremu czy jednego i drugiego, ale na razie nie rzucam diety. Za jakiś czas powtórzę testy na nietolerancje. Przyszło lato , a ja pierwszy raz od 10 lat nie mam łuszczycy.